Źródło: http://www.freedigitalphotos.net
Tegoroczny karnawał jest okresem szczególnie gorącym dla licealistów, którzy już w maju przystąpią do egzaminu dojrzałości. Nadszedł bowiem czas studniówek, a więc balów organizowanych na około sto dni przed maturami.
Dla wielu maturzystów studniówka to pierwszy w życiu bal, dodatkowo powiązany z nieubłaganie zbliżającym się końcem pewnego etapu – nikogo zatem nie dziwi, że impreza ta rządzi się swoimi prawami.
Coś czerwonego
Żadna z maturzystek nie ma wątpliwości co do koloru bielizny, jaką założy pod studniówkową suknię. Czerwień – kolor symbolizujący witalność, determinację, odwagę i wolę walki – ma zapewnić powodzenie podczas majowych egzaminów. Co ważne, czerwoną bieliznę należy założyć ponownie w dniu matury, dlatego figi zakłada się zwykle – nie tylko ze względów higienicznych, ale również z uwagi na przesąd – na lewą stronę.
Nierzadko zastępuje się je także czerwoną podwiązką. Maturzyści z kolei powinni postarać się, aby podejrzeć studniówkową bieliznę koleżanek – dzięki temu na pewno nie obleją matury! Przezorni chłopcy zakładają jednak czasem, podobnie jak koleżanki, czerwone skarpetki – z uwagi na siłę przesądu z pewnością każdy wybaczy im fakt, że nie najlepiej pasują do eleganckiego garinturu. Szczęście przyniesie także czerwona nitka zawiązana na nadgarstku – koniecznie przez bliską osobę!
Garnitur na niejedną okazję

O ile dziewczęta chowają swoje suknie po studniówce do szafy, a na maturę zakładają mniej wyszukane stroje, o tyle chłopcy przystępują do egzaminów w studniówkowych garniturach. Z uwagi na ten zwyczaj warto wybrać taki garnitur, który nada się także na maturę. Panowie powinni także pamiętać, aby studniówkowe obuwie pastować tylko w jednym kierunku. Absolutnie nie powinno się go także zdejmować (również w przypadku pań).
Dlatego też warto kupić takie buty, w których będziemy mogli przetańczyć całą, studniówkową noc. Chłopcy nie powinni się również zdejmować krawatu, a dziewczyny - ani rajstop lub pończoch. Strój powinien pozostać kompletny przez całą zabawę.
„Poloneza czas zacząć!”
Zwyczajem każdego balu studniówkowego jest obowiązkowo - odtańczenie poloneza. Już na kilka tygodni przed studniówką organizowane są próby, podczas których do perfekcji doprowadza się układ choreograficzny.
Nie każdy wie jednak, że polonez powinien być zatańczony nie do końca perfekcyjnie... Jeśli zdarzy się pomylić nogę lub zmylić krok, to doskonale – matura pójdzie Ci jak z płatka!
Fryzjer? Tylko przed studniówką!

Od lat powtarza się maturzystom, że studniówka jest ostatnią przedmaturalną okazją ku wizycie u fryzjera. Przed balem po raz ostatni można ściąć włosy. Byle nie za bardzo! Przesąd mówi, że we włosach tkwi mądrość, więc lepiej nie igrać z losem... Aby tej mądrości zdobyć jeszcze więcej, zaleca się – począwszy od studniówkowej nocy – wsuwać pod poduszkę książkę. Dzięki temu wiedza w cudowny sposób sama wejdzie do głowy.
Niezwyczajne zwyczaje
Krakowian nie dziwią już tłumy młodych ludzi, którzy w styczniowe i lutowe noce obskakują dookoła pomnik Adama Mickiewicza – to studniówkowy zwyczaj nakazuje, aby w trakcie balu lub bezpośrednio po nim obskoczyć na jednej nodze pomnik znajdujący się w okolicy. Mówi się także o alternatywnym sposobie zapewniania sobie pomyślnych wyników matury – zdobycie najwyższego szczytu w okolicy ma sprawić, że w dniu egzaminu sięgniemy swoich wyżyn.
Przykłady studniówkowych zwyczajów i przesądów można by mnożyć. Każdy z nich sprowadza się jednak do próby zapewnienia powodzenia na maturze. Czy są skuteczne? Z pewnością! Wystarczy tylko pamiętać, że niezawodną receptą na zdanie egzaminu dojrzałości jest nie tylko szalona zabawa podczas studniówkowego balu, ale i odrobina nauki i sensownych powtórek.
W nauce i dobrym przygotowaniu do egzaminów pomoże strona Matura 2023.