Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Wyższa Szkoła Zarządzania (WSZ) w Częstochowie. Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Jestem zadowolona z Wyższej na pielęgniarstwie wykładowcy są ciekawi, plan stały, jak ktoś chce to się dużo dowie, nauczy a atmosfera jest ok. Zajęć dużo ale praktycznie sprawdzają obecności i pani od praktyk bardzo wymagająca nie przepuści dokumentu bez podpisu czy pieczątki. Administracja w porządku ale minus brak możliwości płacenia kartą za czesne. Nie ma problemu jeśli spóźnisz się z płatnością.
•Ku mojemu zdziwieniu dominuje wiele niepotrzebnych przedmiotów, które są traktowane poważnie. Dużym plusem jest dobrze zaopatrzona biblioteka, więc można je spokojnie wypożyczyć. Z kolei na minus jest organizacja na uczelni, administracja i niestety większość wykładowców. Na szczęście na roku mam mnóstwo fajnych ludzi, którzy potrafią zrekompensować mało przyjemnych wykładowców. Dla mnie najlepszy i najciekawiej spędzony czas to praktyki i zajęcia praktyczne, gdzie można się solidnie przygotować do zawodu. Myślę, że bez wahania wybrałabym ten kierunek ponownie, tylko może na innej uczelni.
Sama Szkoła raczej się stara wyjść naprzeciw studenta, choć w praktyce różnie z tym bywa. Jest w dziekanacie jedna Pani, że jak na nia trafisz to masakra. Nie wiem, czemu jej nie wyrzuca. Ma plecy czy coś takiego. Wykładowcy są w miarę kompetentni i kontaktowi. Jeśli chodzi o praktyki a tych na pielęgniarstwie jest naprawdę dużo to tu też bywa bardzo różnie. Ja trafiłam na takie osoby, że zastanawiałam się czy w ogóle nie zrezygnować. Miałam kryzys. To wszystko zależy na kogo trafisz. Jak masz troszkę więcej farta to trafisz na milszych ludzi. Ważny element też to kasa. Większość praktyk jest bezpłatna. Z tym też musicie się liczyć, że po pewnym czasie jakieś kompetencje już macie, wykonujecie swoją pracę a nikt Wam za nia nie zapłaci. Także na początku, będą koszty, koszy i jeszcze raz koszty. Sam zawód trzeba przyznać,że do najłatwiejszych też nie należy.
Robiłam na WSZ studia podyplomowe. Zatrudniona jestem w innym zawodzie a dyplomu z oligofrenopedagogiki potrzebowałam dodatkowo. Sama uczelnia średnia-dość brudno i dawno nie remontowane jak na uczelnie prywatna... Widok odstrasza, ale plusem byli niewymagający nauczyciele... Podsumowując... Umiarkowanie polecam ;) podyplomowe studia można zrobić, ale sama drugi raz nie poszłabym.
Bardzo dobrze mi się studiuje na tej uczelni. Wykładowcy są wymagający ale też dobrze przekazują wiedzę. Wiadomo jak na każdej uczelni czy w szkole każdy przedmiot ma swoich zwolenników i przeciwników. W tym momencie większość kadry profesorów została zmieniona więc niestety nie znam ich wszystkich ale wydaje mi się, że są bardzo pomocni i wyrozumiali. Z tego co mi wiadomo, dużo profesorów pracuje na uniwersytecie i u nas.
Jestem absolwentką WSZ, ukończyłam na tej uczelni sporo kierunków studiów podyplomowych. Bardzo dobrze wspominam ten czas, ciekawe wykłady prowadzone przez wykwalifikowanych wykładowców, posiadających duże doświadczenie w zawodzie. Również w czasie pandemii zajęcia online technicznie bardzo dobrze przygotowane. Praca dziekanatu a w szczególności Pani Moniki na najwyższym poziomie. Pomimo tak wielu kierunków oraz studentów pomoc udzielana jest w każdej sprawie. Polecam.