Ja studiuje pielęgniarstwo na WSPS. Wybór kierunku nie był u mnie decyzją przypadkową, bowiem podjełam ta decyzje już w drugiej klasie liceum. Interesowały mnie takie przedmioty jak biologia czy anatomia. Wiedziałam, że studia będą kontynuacją tych zagadnień, które mnie interesują. Zadowolana jestem z tego, że poza teorią mamy bardzo dużo praktyki, mam wrażenie, że nawet więcej niż teorii. Poza naukom podstawowych czynności pielęgniarskich dowiadujemy się jak postepować z pacjentami o róznych jednostkach chorobowych. Moim zdaniem wykładowcy są bardzo mili i cierpliwi a w tym zawodzie to podstawa. Na pewno pielęgniarstwo to nie jest praca dla każdego i nie każdy się w tym odnajdzie. To bardziej powołanie niż wyuczony zawód. Dlatego część osób rezygnuje już najpierwszym semestrze. Zmiana pampersa czy karmiene przez zgłębnik niektórych może odstraszyć.Nie przeraza mnie jakoś perspektywa niskich zarobków, bo wiem, że w tym zawodzie można dorobić. Na wszelki wypadek uczę się jednak niemieckiego, bo wiem że gdybym podjęła decyzję o wyjeżdzie to język to podstawa. Powiem szczerze, że mam ochote wyjechać do Niemiec na jakieś na jakiś rok lub dwa, doszlifować język i pózniej podjąć decyzje. Wiem, że wtym zawodzie pracy nie zabraknie, bo społeczeństwo się starzeje. Uczelnie oceniam dość dobrze, wiadomo czasem jakiś sprzęt się popsuje, Pani w dziekanacie ma gorszy humor, ale nie popadajmy też w przesadę. Ogólnie atmosfera jest miła, a wykładowcy pomocni.