Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Uniwersytet Morski w Gdyni (UMG). Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
znakomite przygotowanie do pracy w branży logistycznej, szczególnie w obszarach związanych z transportem morskim i portowym. Program nauczania jest zgodny z najnowszymi trendami w logistyce globalnej i skupia się na praktycznych aspektach zarządzania łańcuchem dostaw. Wykładowcy to doświadczeni specjaliści i praktycy, którzy zapewniają dostęp do aktualnej wiedzy i cennych wskazówek. Uczelnia dysponuje nowoczesnymi narzędziami dydaktycznymi i współpracuje z lokalnymi przedsiębiorstwami, co umożliwia studentom zdobywanie praktycznego doświadczenia już w trakcie studiów.
Wszystko zależy od tego na jaki kierunek chce się iść.Jeżeli zależy wam tylko na tym ,żeby być oficerem wachtowym to najlepiej pójść na kursy. W Gdyni są dwa na jednym płaci się 2,5 tys za semestr przez 5 semestrów z czego przez dwa ma się teorie a przez pozostałe robi się praktykę (na praktyce można zarobić od 4 do 8 tys) na drugiej uczelni płaci się za dwa semestry też po 2,5 tys ale uczelni zapewnia ci całą praktykę i zabiera ci kasę za nią, tylko że armatorzy niechętnie zatrudniają dziewczyny na praktyki dlatego jak nie ma się znajomego kapitana albo armatora to lepiej póść na ten drugi. A na akademii Morskiej będziecie się męczyć zwłaszcza na nawigacji. przez co najmniej 3 lata + 12 miesięcy praktyki (akademia załatwia tylko 2 miesiące na darze młodzieży i horyzoncie ale głównie stoi się w porcie) połowa osób się wykrószy po trzech pierwszych semestrach. Jak ktoś kuma matmę to sobie poradzi.
Ogólnie studiowało się ok, chociaż czasami bywało ciężko, zwłaszcza na początku. Rzadko się zdarzało żeby ktoś robił specjalnie pod górkę, a jak już coś takiego miało miejsce to zawsze dało się z tego jakoś wybrnąć. Panie z dziekanatu przeczą stereotypom, zawsze są miłe i pomocne :) Plusem jest na pewno to, że duży nacisk w porównaniu z innymi uczelniami kładzie się na zajęcia praktyczne takie jak na przykład: obróbka skrawaniem, spawanie, programowanie obrabiarek itp. Jeżeli chodzi o pracę, to na morzu na pewno jest, jak ktoś chce pływać to będzie. Z pracą na lądzie też nie ma raczej problemów, przynajmniej w trójmieście. Ja co prawda jeszcze nie szukałem, ale moi znajomi z roku co chwilę zmieniają pracę na lepszą, więc nie jest źle.
sama akademia bardzo przyjazna wiadomo trzeba się starać trochę ale jak nie zależy na stypendium, a na tym żeby przejść przez studia to dużo roboty nie potrzeba dużo rzeczy da się od ludzi pozbierać na pewno
no cóż ciężko tak obiektywnie ocenić uczelnia jak każda poziom średni jednak wynika to z charakteru uczelni nie jest politechniką do projektowania a uczelnią uczącą prawidłowo eksploatować i rozumieć działanie maszyny praca jak najbardzej jest mówię o kierunku morskim jednak w sektorze lądowy też da sie coś znaleźć na kierunku morskim ciężko znaleźć praktyki bez znajomości trzeba się o to dużo szybciej martwić też uczelnia jest specyficzna bo wymaga 100% obecności na karzdym wykładze i szybko morzna sobie zrobić pod górkę przez to lub wylecieć 1 rok to odsiew
uczelnia jest moim zdaniem super ale to zalezy od kierunku studiów i tego jaki ma się cel zawodowy. Ja studiowalam bo interesowal mnie temat. Praca zależy od rynku, nie od uczelni tak bardzo, ale opinia o uczelni jest jak najbardziej pozytywna