Składając papiery na UPJP2 miałem wiele obaw i sporo uprzedzeń. Po paru miesiącach studiowania okazało się, że uprzedzenia były wręcz naiwne nieuzasadnione - ten kameralny uniwersytet jest wspaniałym, otwartym i przyjaznym dla człowieka miejscem! Studiowałem na "renomowanym" uniwersytecie (4 miejsce w kraju) i mogę bez ogródek powiedzieć, że dopiero - tu w Krakowie - na UPJP2 przeżyłem czas studiowania w 100% kształcąc się i widzą jakie we mnie, jako człowieka zachodzą zmiany dzięki wykwalifikowanej kadrze i specyficznemu ("personalistycznemu"?) stosunkowi do drugiego człowieka. Jest to naprawdę piękne przeżycie i bogate doświadczenie intelektualne. Jestem tym miejscem zachwycony i nie ma w tym ani odrobiny egzaltacji i przesady. Nie kierujcie się krzywdzącymi opiniami, ani rankingami, bo prawda (czasem) może okazać się całkiem inna.

Poelcam uczelnię bardzo :-) Baza lokalowa super i cały czas się rozwija, uczelnia na tym nie oszczędza, Wykładowcy ida studentom na ręke, nie zaskaują na zaliczeniach, zwykle jak jesteś na wykładach t zdajesz, bo coś ci w głowie zostało. Dziekanat też w porządku, szybko się ogarniają,  A co do nauki to zależy tak naprawdę. Bo w tym roku np. miałam doscy spoko plan. Co prawda zdarzalo się że raz spędzałam cały dzień na uczelni bo miałam odstępy między zajęciami a nie opłacało mi się wracać do domu. Ale jednocześnie mieliśmy każdy czwartek wolny i wiadomo na wykłady też czasami się nie chodziło zwłaszcza na te co nie sprawdza się obecności XD mi bez problemu udało się pogodzić studia dzienne z pracą weekendowa + właśnie w ten wolny dzień w ciągu tygodnia. Co do studiów zaocznych to wiem tylko tylko że zajęcia trwają od rana do wieczora bo muszą zrobić cały materiał który stacjonarni robią w ciągu tygodnia. Zawsze też można starać się o stypendium na pierwszym roku np. socjalne a od 2 już o naukowe. I jak ktoś lubi podróże to z tego co słyszałam to bardzo łatwo można dostać się na Erasmusa. Ja będę próbować

Jeśli chcesz znajeźć przyjazny studentowi uniwerek to Papieski z całego serca polecam!! Atmosfera wśród studentów jest mega. Przynajmniej u mnie na roku wszyscy są spoko, dogadujemy się, udostępniamy notatki i wzajemnie się wspieramy jak ktoś czegoś nie ma lub nie zaliczył (chociaż to naprawdę rzadki przypadki) Wykładowcy są na wysokim poziomie. Trochę się obawiałam tego, bo to w końcu szkoła katolicka i ,że będzie tylko o religii ale da się przeżyć ;-D Z wykładowcami da się życ w zgodzie. Z reguły nie ma wielkiego ciśnienia z nimi, Egzaminy spokojnie zdasz z notatek z zajęć, nie ma jakiegoś zaskoczenia z materiałem przerabianym a tym co na kolosach.zaliczeniach. Trochę pisania czasem jest ale w końcu to dziennikarstwo ;-)   Budynki w dobrym stanie, inwestują w infrastrukturę. Chyba chcą być jak UKSW albo i lepsi. Co chwila otwierają nowe kierunki czy specjalności,bo studentów przybywa im cały czas. To w sumie dobrze . teraz się otwiera się 5 specjalizacji na drugim roku/ Wcześniej byłam na prywatnej uczelni i nie ma porównania. Tu jest sto razy lepiej. Bardzo polecam. 

Ja jestem na dziennikarstwie i jestem mega zadowolona. Uczelnia jest mała ale przez to atmosfera jest mega przyjazna i rodzinna. Sa takie stereotypy na jej temat ze wiecie, katolicka itd ale nie odczuwa sie tego wogole w trakcie studiowania. Uczelnia jak uczelnia. Jesli chodzi o dziennikarstwo np to mega mozna skorzystać bo mamy wlasne radio i telewizję, profesjonalne studia a na większości uniwersytetow tego nie ma. Uczymy się przedmiotów tak jak to pózniej będzie wyglądać w rzeczywistości, a nie tylko suche fakty.

Na temat uczelni UPJPII i jej podobnych mam do opowiedzenia bardzo dużo.UPJPII jako że jest małą uczelnią, może sobie pozwolić na więcej luzu. Wszystko jest u o wiele mniej formalne niż gdzie indziej, wiele rzeczy załatwia się na ładne oczy i po terminie. Kadra dydaktyczna na wydziale, który znam, czyli historii jest naprawdę mocna. Gościnnie wykładają ludzie o światowej sławie, eksperci w swoich tematach. Bardzo chętnie naginają się do potrzeb badawczych studenta więc jesli masz plan na siebie to na pewno znajdziesz kogos kto bedzie chciał poprowadzić. Z tego powodu łatwo jest też zakładać kolejne koła naukowe. Z tego powodu też łatwo o indywidualny tok studiów w ramach którego odpuszczasz sobie niektóre nudne wykłady robione dla wykładowcy a nie dla ciebie a w tym czasie dzialasz w kole naukowym i na konferencjach. Co do wad to przede wszystkim małe uczelnie biora co popadnie i dlatego nie moga wymagać poziomu. Poziom zajęć zwłaszcza konwersatoriów gdzie studenci się wypowiadają, notorycznie spada. Fatalny jest tez samorząd i to od kilku kadencji bez zmian. Wydział nauk społecznych jest ogólnie mówiąc średni. Dziennikarstwo ma świetny sprzęt i fajne organizacje i start w życie zawodowe. Super plusy dla kogoś kto to studiuje.Filozofia jest malutka i skupiona na sobie samej, nie

Docelowo nie studiuje na UP. Miałem tam wykłady i prelekcje, ale były one związane z mostem pomiędzy uczelniami czyli PROGRAM MOST. Mam znajomych na UP, i z tego co słyszałem uczelnia jest jak każda inna.. w Krk wszędzie jest podobny poziom, a jedynie stereotypowa renoma ma znaczenie. Znam kilka osób, które studiują tam dziennikarstwo i z tego co wiem, kierunek cieszy się popularnością, więc na pewno na roku będzie fajne towarzystwo, a to najważniejsze.Poza tym Upjp2 ma fajne zaplecze, są w miarę bogaci, więc dają idealne warunki do nauki i ćwiczeń np w laboratoriach. TO ważne, żeby mieć gdzie się uczyć, bo jak siedzisz w ruderze to wszystkiego Ci się odechciewa. znajomi nie narzekali na zaliczenia, raczej jest łatwo wykładowcy idą na ręke trochę przeprawy z przedmiotami religijnymi no ale w końcu to taka uczelnia. Na MOST miałem przedmioty takie jak Etyka, filozofia, w dużym uogólnieniu. UPJP2 organizuje też  dużo konferencji, więc to dodatkowy atut polecam wszhystkim wachającym się. Na pewno to lepszy wybór niż prywatne.

Poelcam uczlenię wszystkim tym którzy cenią sobie spokój,nie lubią przeładowania i wyciusku na uczleni. Mogę rzec, że to sa kameralne studia. trochę tam religii no ale do przeżycia ;-) COś za coś ;-) Ogólnie to nie słyszałam, żeby wykładowcy męczyli studentów i cisnęli jakoś specjalnie mocno. Wystarczyło mi chodzenia na wykłady ( i to też nie zawsze) i ćwiczenia a z notatek spokojnie zdawałam egzamy bez zbędnej spiny. Jeśłi chodzi o przedmioty to dla każdego będzie cięzkie co innego. Dla mnie najgorsze z przedmiotów to wyliczyc mogę kilka Prawo prasowe i socjologia. Troche trzeba przysiąść. Nie ma teg zbyt dużo ;-) Jakna każdej uczleni załtawianie spraw w dziekanacie to loteria. Zależy od dnia, humory i osoby, która tam pracuje ;-) Taz szybko i po bólu innym razem męczarnie. aaa jeszcze dodam do trudnych przedmiotów współczesne media na świecie no i to wszystlo co jest związane z pr. Jednak za całośc daję piąteczke ;_)

 Cześć. Jestem na kierunku Praca Socjalna. Uczelnia jest Ok. UPJPII należy do tych mniejszych uczelni, które są w Krakowie. Także dużo studentów nie ma co jest minusem i zaletą. Minus to, właśnie że mało osób na roku, a plus, że przynajmniej łatwiej jest poznać wszystkie osoby z roku, bo ich tak dużo nie ma. Na moim roku mojego kierunku jest ze 20 osób. Także Ok,ale magisterkę planuje gdzieś indziej zrobić. Nauki nie ma jakoś soecjalnie dużo przed zaliczeniami wsyatrczy mocniej przysiasc i spokojnie sie da zaliczyc. Są mniej i bardziej ciekawe przedmioty, z wykładowcami da się dogadać, a poziom nie jest taki wysoki. Generalnie jeśli chcesz ukończyć uczlenię studiujac dziennie i się nie napracowac zbytnio to jak najbardziej wybierzce UPJP2. 

Jestem na dzienikarstwie. Poszłam na ten kierunek, bo od dziecka interesuje mnie radio i wszytsko co związane z emisja głosową. Nie zawracałam sobie głowy Uj czy UW, bo nie interesuje mnie wyścig szczurow tylko indywidualne podejście i to, że mogę podążać za swobą i rozwijać swoje pasje. Wykłądowcy bardzo mili i pomocni. NIe zdażuyło mi sie, żeby ktoś kogoś specjalnie udu***ł. Nie ma ciśnienia, że trzeba kuć co chwila, wystarczy na sesję trohxę przysiąśc do notatek i się zdaje. To naprawdę dużo daje, ze nie trzeba kuc w jakijś bibliotece czy coś ;-) JAk chodzisz na wykłady czy ćwiczenia to spokojnie zdasz, jesli wszystkoolewasz to już tak różowo nie będzie. Ogólnie to na uczleni mocno wyciągają, dbają o liczbę studentów ;-) Z cięzkich przedmiotów to wyliczyc mogę kilka Prawo prasowe, socjologia, współczesne media na świecie no i te związane z pr. Dzikanat jak dla mnie jest średni, raz załatwisz coś szybko i bezproblemowow a innym razem z byle pierdułką latasz i latasz i nic się nie udaje. Ogolnie polecam

Zdecydowanie nasza uczelnia to jedna wielka ugoda z wykładowcami,Tu się dogadasz ze wszystkimi, Jest mega przyjazna u rodzinna atmosfera. Wiadomo, zdarzają się wykładowcy kosy, ale to od starszych roczników zawsze można się dowiedzieć ,jak się z nimi obchodzić. Utrzymać się jest bardzo łatwo, trzeba się uczyć, gdy jest sesja. Ale jak się starasz jakkolwiek to są mega ;-) ja z całego serca polecam i nigdy nie wybrałabym innej uczelni. Np w tym roku studentom 3 i 2 roku zorganizowała uczelnia płatny staż. Można było wybrać zagraniczny, gdzieś w Polsce albo w Krakowie. Ja npm dostałam w RMF ale tak chciałam. A niektórzy np. dostali w Warszawie w PR przy runmagedonie, albo TVP. Także uczelnia jest mega dla studenta. Moje kumpele napisały projekt do dziekana, że jadą na konferencję do Gdańska i uczelnia dała im hajs i pojechały sobie na 3 dni do Gdańska, pod pretekstem jakiejś konferencji za darmo Dodatkowo uczelnia ma mnóstwo projektów i bardzo dużo można tutaj zrobić. Ja np. miałam przyjemność w tym roku prowadzić galę konkursu nagroda młodych dziennikarzy - ogólnopolski konkurs organizowany przez naszą uczelnia

Studiuję dziennikarstwo i komunikację społeczną ale dopiero przyszłam tam na magisterkę, więc mam doświadczenie od 1,5 roku :-) jeśli ktoś chce studia dla samego tytułu i nie dla mega trudniej nauki i przy okazji chce robić inne rzeczy, typu praca lub drugi kierunek to jak najbardziej spoko, bo wykładowcy i ćwiczeniowcy idą bardzo na rękę. Dziennikarstwo jest moim drugim, takim dodatkowym kierunkiem, więc nieraz jestem tam po prostu gościem ale mówię jak wygląda moja sytuacja, że pokrywaja mi się zajęcia lub mam inne obowiązki i spoko, nie robią problemu. Tak jak wspomniałam bardzo łatwo jest się dogadać z wykładowacami. JAk masz problem tidziesz i raczej uda się go rozwiązać. To samo w dziekanacie też panie pomagają coś załtwiać. Ja dużo przepisuję ocenn itd bo mam 2 kierunki, więc mnie znają i zawsze pomocne.  Bardzo łatwo też można dostać stypendium rektora za dobre wyniki w nauce, więc to też zawsze jakiś plus:) Generalnie uczelnia jest bardzo przyjemna i prostudencka. Jeśli chodzi o kłopotliwe przdmioty to na pewno Historia mediów i  wspolczesne systemy medialne.