Ogólnie studiuje mi się super - w klasie atmosfera jest genialna, sami profowie bardzo dobrzy, ale tez mili i wyrozumiali, zaangażowani i pomocni. W akademii jest bardzo dobra orkiestra, jedną z lepszych z polskich uczelni, klasa skrzypiec najlepsza w Polsce więc jest się kim inspirować i z kim grać w zespołach kameralnych które też stoją na wysokim poziomie. Ja już na 1 roku miałem 2 kwintety fortepianowe i to była najlepsza rzecz jaką mnie na akademii spotkała :) w Poznaniu są super konkursy do słuchania: Wieniawski skrYpcowy oraz te w akademii jak wiolonczelowy danczowski, skrzupcowy jankhe, konttabasowy ciechanski i altowkowy Raczyński. Ogólnie kulturowo też się dużo dzieje, akademia jest obok filharmonii i centrum kultury zamek, których budynki są zresztą bardzo ładne i jak się wychodzi z akademii są fajne widoki :D blisko są puby itd i sam rynek więc dla studenta ideał . Jeśli chodzi o pracę w zawodzie to wszydtko zależy od osoby, jak się rozwiniesz. W sensie są tutaj do tego warunki dobre, kwestia jak będziesz pracować :D to typowe dla muzycznych uczelni. Mi się studiuje super

Bo to różnie bywa na równych kierunkach. Ja jestem na wiolonczeli i powiem tak. Akademia jest super, mówię tu generalnie o ludziach. Wszyscy się znają, są dla siebie uprzejmi, nie ma jakiejś głupiej rywalizacji. A wg mnie jest bardzo ważne żeby obracać się wokół ludzi którzy Cie wspierają. Jeżeli chodzi o kadrę nauczycielską to myśle ze są to dobrzy pedagodzy. Ja oczywiście nie znam wszyskich ale wiem ze na wydziale instrumentów smyczkowych nikt bardzo nie narzeka :D Wiadomo jak na każdej uczelni Panie w dziekanacie nie są jakoś super uprzejme chociaż muszę przyznać ze na wyjdzie instrumentów smyczkowych (czyli moim) Panie są bardzo uprzejme. A jeżeli chodzi o prace po skończeniu uczelni to ciężko stwierdzić. To zależy od człowieka, od rynku pracy, wiele czynników się na to składa