Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Uniwersytet Ekonomiczny (UE) w Poznaniu. Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Jestem bardzo zadowolona ze studiów. Choć trafiły się również mniej udane przypadki wśród wykładowców, większość z nich trzyma wysoki poziom. Uczelnia dba o studentów i ich problemy są zawsze rozwiązywane. Matematyka i chemia wydawały się wyzwaniem, ale dzięki wsparciu innych, wszystko jest do przejścia. Atmosfera między studentami i wykładowcami jest dobra, a studenci tworzą zgrane grupy do nauki i rozrywki
Specjalizacja z logistyki międzynarodowej na wydziale gospodarki międzynarodowej okazała się być interesującym wyborem. Pierwszy rok to zderzenie z trudnymi przedmiotami, ale później już tylko łatwiej. Charakterystyczne dla studiów ekonomicznych jest to, że na uczelnię przychodzi się kilka razy w tygodniu. Ogólnie, mam pozytywne zdanie o uczelni i jakości nauczania. Perspektywy pracy w logistyce wydają się obiecujące.
Standardowy egzamin podczas sesji przypomina rozbudowaną maturę - materiału jest dużo i czasem ciężko go ogarnąć. Jednak przynosi to efekty, tak myślę. Dzięki temu udało mi się dostać na staż do popularnej firmy transportowej - co jest super. Wykładowcy (oczywiście są wyjątki) są chętni do pomocy, czasem tylko ciężko się dogadać co do terminu poprawkowego. W samym Poznaniu nie mieszkam, mieszkam w małej miejscowości pod Poznaniem, na szczęście uczelnia znajduje się w centrum, więc łatwo do niej dojechać komunikacją miejską.
Ciekawi mnie opinia o studiach podyplomowych z Zarządzania Jakością. Wydaje się że została przekierowana na moje zajęcia na UAM. Miałam poziom ekspercki. Czytałam pisma branżowe. Podobny numer zrobiła politechnika myląc czym jest zarządzanie. Chcieli z tego zrobić patenty dla firm wymyślane na giroci przez matematykow. Kazdemu przypisać system sluchawkowy. Duże poczucie estetyki występuje w Polsce z brakiem dobrego smaku, cos jakby działała mafia pracowników sprzątających
Na zarządzaniu ma się sporo czasu, bo nauki jest mniej niż w ogólniaku. Dzięki temu można sobie pracować dodatkowo, robić praktyki, staż itd. Dopiero od drugiego semestru pojawiają się prace w grupach, które są czasochłonne. Dużym plusem jest działalność wielu organizacji studenckich, które pozwalają się rozwijać. W ramach ich działań organizowane są różne aktywności, jak cykle spotkań z praktykami. Sama atmosfera jest przyjazna, wykładowcy pomocni, starają się w jak najbardziej przystępny sposób przekazać wiedzę. Ogółem cieszę się, że wybrałam ten kierunek, uwielbiam Poznań i całą studencką otoczkę tego miasta. Niemniej jednak rekomenduje poszukać sobie dorywczej pracy albo stażu.
Idąc na Informatykę liczyłem się z tym, że będzie więcej nauki i faktycznie się to sprawdziło. Bardzo dużo jest pracy samodzielnej. W zależności od zainteresowań i wyboru specjalizacji jest dość szeroki wachlarz możliwości rozwoju i przyszłych perspektyw zawodowych. Kadra nauczycieli akademickich to specjaliści, którzy znają się na tym, co robią i potrafią to przekazać w jasny i w miarę prosty sposób. Na uczelni panuje ogólnie bardzo przyjazna atmosfera, na moim roku wszyscy sobie wzajemnie pomagają, nawet poza nią. Podejmując studia zdecydowałem się na zamieszkanie w akademiku, czego w zasadzie nie żałuje - cena jest przystępna, a warunki bardzo dobre. Do samej uczelni można szybko i sprawnie dotrzeć komunikacją, pomimo tego, że cały Poznań wciąż jest w remoncie.
Jestem studentem Zarządzania od dwóch lat. Uczelnię tę wybrałem ze względu na opinie nie tylko dostępne w sieci, ale również znajomych. Kilku tutaj studiuje i naprawdę chwalą sobie nie tylko atmosferę, ale również zajęcia. Podczas wykładów i ćwiczeń nie ma suchej, nic nieprzydatnej teorii, lecz jest również dużo, a nawet bardzo dużo praktyki. Dziekanat do ogarnięcia. Inne osoby na roku całkiem ok. Wiele osób przyszło tutaj na prawdę zdobyć wiedzę, a nie tylko uzyskać papierek i przeimprezować te pięć lat. Polecam
Obecnie jestem studentką III roku na kierunku Finanse i Rachunkowość. Z własnego wyboru jestem bardzo zadowolona, chociaż spodziewałam się większego nacisku na naukę. A tutaj pełen luzik. Nie ma niespodziewanych wejściówek, trudnych do zaliczenia kolosów. Jedynie sesja jest niezwykle wymagająca, lecz osoby, które cokolwiek robią systematycznie, na pewno sobie poradzą. Pierwszy rok był bardzo prosty, no może poza matematyka. Na drugim doszło kilka ścisłych przedmiotów. Podczas studiowania jest wiele czasu na pracę i przyjemności. Polecam.
Studia bardzo przyjemne. Nauki nie ma zbyt wiele. Na pierwszym roku było dużo przedmiotów teoretycznych, teraz jest coraz więcej zajęć praktycznych. Wykładowcy prowadzą zajęcia w bardzo ciekawy sposób. Zdarzają się różne osoby, jednak przeważnie prowadzący są ok. Zaliczenia nie są trudne, aby zdać je na dobrą ocenę trzeba trochę się przyłożyć. Uczelnia mieści się w centrum miasta, dzięki czemu można do niej dotrzeć bez problemu z różnych stron Poznania. Poznałem tutaj fantastyczne osoby, mam nadzieję, że utrzymam z nimi kontakt również po zakończeniu wspólnej nauki. Student III roku, studia stacjonarne.
Studiuję od roku na dwóch kierunkach na tej uczelni. Jestem zadowolony z takiego trybu nauki. Na wykładach można dużo się dowiedzieć. Sporo nauki pamięciowej, lecz wszystko da się ogarnąć. Prowadzący sympatyczni, lecz nie miałem z nimi większego kontaktu. Jeśli chociaż trochę przyłoży się do nauki, wszystkie zaliczenia można zdobyć za pierwszym podejściem. Plan nie jest zbyt korzystnie układany, lecz co roku zajęć jest coraz mniej i można nawet pozwolić sobie na pracę zarobkową. Polecam. Poznałem tutaj świetnych ludzi z różnych stron kraju.
Polecam uważać na języki - może to być prawdziwa pułapka na niektórych studentów. Zacznijmy od tego że podział na grupy odbywa się bez żadnego testu sprawdzającego wiedzę z liceum więc poziom wybiera się praktycznie w ciemno, a przez uczelnie preferowane są oczywiście te wyższe. Są 3 poziomy zaawansowania ( na angielskim 2). Generalnie poziom jest absurdalnie wysoki porównując do średniego poziomu nauczania w polskich liceach. Zwłaszcza mówie tutaj o 2 języku obowiązkowym, przez co zawsze następuje ucieczka z grup wyższych do niższych choć niestety często zdaża się tak że lektor nie przeniesie bo nie ;) Ja znajdowałem w grupie niemieckiej podstawowej (teoretycznie poziom nauczania od 0) gdzie uczyłem się tego języka 3 lata i ledwo dawałem radę. Z 4 grup średniozaawansowanych po 1 roku zrobiły się nagle 2, gdzie część osób niestety nie dała rady zdać. Na poziomie zaawansowanym była jedna grupa - 8 Osób z których każda miała jakiś związek z Niemcami typu rodzina, urodzili się tam, pracowali itp. Generalnie określił bym poziom grup jako: Zaawansowany C1 Średniozaawansowany B1 Podstawowy A2 Oczywiście dużo jak zawsze zależy też od nauczyciela. Mam nadzieję że ostrzegłem za wczasu :)
Jestem absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu i po kilku latach od odebrania dyplomu, chcialbym podzielic sie swoimi przemysleniami na temat studiow. Uwazam, ze uniwersytet swietnie przygotowuje do zawodu. Problem w tym, ze wiekszosc studentow zapisuje sie na studia tylko to, aby odebrac dyplom i nie zalezy im szczegolnie na tym, zeby sie czegokolwiek dowiedziec. Jezeli czytaja to osoby, ktore dopiero wybieraja sie na studia, polecam podejsc do nich bardzo powaznie. Przeciez nikt nikogo do studiowania danego kierunku nie zmusza. Wybierzcie cos, co naprawde was interesuje, a nie cos, co ma wam dac zawod. Z mojego doswiadczenia wiem, ze profesorowie ZAWSZE mieli czas na to, aby spotkac sie ze mna po zajeciach, odpowiedziec na moje pytania, polecic dodatkowa literature. Studiowalem to, o czym marzylem i studia traktowalem jako szanse na dostep do wiedzy i roznych zrodel naukowych. Polecam takie podejscie. Nie zapisujcie sie na studia tylko po to, aby odebrac dyplom, bo to strata czasu.
Nie jest to łatwy kierunek, dodatkowym utrudnieniem jest wysoki poziom na uczelni. Jestem na 3 roku i w trakcie odpadła 1/3 roku, ja jakimś cudem przetrwałam. Sporo osób odpadło na analizie finansowej, część później na podatkach, trzeba się sporo uczyć, ale mi to odpowiada. Kadra jest pół na pół, jedni wymagają dużo ale i dużo przekazują, inni niestety tylko to pierwsze i większość trzeba nadrabiać w domu, bo z prezentacji to każdy umie czytać.. Mi najbardziej podobały się zajęcia z modelowania fin, ciekawy temat, ale gdyby popytać innych ode mnei z roku to zdania na pewno byłyby podzielone. Polecam przyjść i spróbować, wiem, że jak uda mi się skończyć studia to nie będę miała problemu ze znalezieniem dobrej pracy i to jest dla mnie najważniejsze.
Ja studiuje zarządzanie i ogólnie nie narzekam na uczelnie,Znaczy ja studiuje w trybie stacjonarnym, mam dwa dni w tygodniu wolne + weekendy,wiec raczej spoko.Z wykładowcami w większości da się dogadac, chociaż są pojedyncze przypadki tych
Ja studiuje zaocznie towaroznawstwo i jestem bardzo zadowolona. Świetni wykładowcy, byli też tyrani ale znacznie mniej i do przeżycia ;-) uczelnia naprawdę przejmuje się losem studentow, każda sprawa była zawsze rozwiązana . Co do przedmiotów to Makroekonimia- Barczyk Ja u niego nie pisałam bo zaliczyłam na 5 ćwiczenia u Zielińskiej i on przepisał chyba od 4,5 przypisuje. Strozik taki typek uczy statystyki i matematyki mieliśmy z nim kosę i oblewal nas na potęgę.. Po matmie i statystyce z 15 osób zostało 7osób ;-) doszły 3 i mamy 10 osób ;-) Dla mnie osobiście matma najgorsza, Dużo chemii bałam się ale ludzie spoko : Kikut i jego żona od Biochemi, Jasiczak super gość . Bez problemu sobie poradzicie nawet jak ktoś jest chemicznym glabem. Mikrobiol też fajna. Wszystkie przedmioty mi się podobały, Angielski Ciechanowicz daje ściągać komórki na biurku i jechane on czyta książkę ;-)
Studiuje Finanse i Rachunkowość na wydziale ekonomii, Na razie właśnie zaczęłam trzeci semestr i mogę powiedzieć to ze przez pierwszy semestr nie musisz się za bardzo męczyć. Ogolnie uep ma taki system ze przez pierwszy system wrzuca wszystkie rzeczy pokrewne tzn prawo socjologie czy historie gospodarcza,Z konkretów to matematyka i podstawy finansów.Dopiero teraz w drugim semestrze zaczęło być bardziej ścisle. I z moich obserwacji to finanse i rachunkowości biznesu mimo ze jest tam mniejszy próg to tam od początku zaczyna się z kopyta, jest więcej konkretów na pierwszym semestrze No i ogolnie uep to nie taka politechnika na której musisz zakuwać codziennie na wejściówki i kolosy. U nas jest raczej luzik w ciągu semestru. Sesja to wiadomo sesja. Ale uep to ogolnie taka uczelnia ścisła która jednak ma trochę wspólnego z humanem.I da się tutaj robić bardzo dużo poza uczelnia, tzn masz sporo czasu i możliwości żeby rozejrzeć się jakąś dodatkową pracą czy innym kierunkiem co mega polecam.
Hej. Studiuje na Ekonomicznym zaocznie, magisterkę. Dopiero co zaczęłam bo 2 semestr. Także za dużo to nie pomogę i nie doradzę. Ogólnie jest w porządku, bardziej mi się podoba od Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na którym robiłam 1 stopień. Ja studiuję Towaroznawstwo.Jest lepiej na Ekonomicznym. Na zaocznych wykładowcy podchodzą w porządku do studentów. Pewnie trochę z racji tej, że studenci zaoczni płacą za studia. Na dziennych nie wiem jak jest. Nie sprawiają, że przychodzisz na zajęcia nak na ścięcie. Trochę cięzkow wysiedzieć cały weekend, ale do przeżycia. Nie ma jakiejś tragedii ze zdawalnością, musisz się nieźle postarać, żęby nie zdać. Stypnedium też można zdobyc i wtedy przynajmniej mzniej płacisz;-) ja nie przemęczam się zbytnio a mam styoendium.
Na pierwszym stopniu robiłam inż na wydziale towaroznawstwa. Teraz kończę mgr z Zarządzania. Generalnie UEP bardzo polecam. Towaroznawstwo znacznie trudniejsze od zarządzania. Bardzo dużo chemii tam jest. Wykładowcy są różni, ale generalnie spoko. Uczyć się trzeba jak na każdej uczelni. Ja zajmuję się zarządzaniem ludźmi i HR i też jestem na ten specjalizacji, więc mi nie było trudno dogadać sie z wykładowcami ;-) Jeśłi chodzi o przedmioty to według mnie najcięższe były ekonomia i finanse. Na towarce dużo osób odpadło, na zarządzaniu już znacznie mniej :-D Chyba poprostu łatwiejsze bardziej humanistyczne haha
Cześć! Polecam wszystkim UE.super uczelnia. Studiuje zarzadzanie, 5 rok na komunikacji w biznesie i super sprawa :-) dobra katedra naprawdę,Polecam tez specjalke zarzadzanie projektami, doskonale przygotowuje do przyszłej pracy. Wykładowcy ogólnie są w porządku, odpowiadaja na pytania studentów bardzo treściwie, nie było sytuacji żeby robili komuś pod górkę. Zawsze dawali szansę, żeby się podciągnąć.
uczelnia nie jest najgorsza, ale to też zależy na jaki kierunek chce się wybrać. Studiuję na wydziale gospodarki międzynarodowej na specjalności logistyka międzynarodowa. Kierunek całkiem fajny prowadzący jak i same zajęcia są ciekawe. Pierwszy rok, wiadomo kumulacja najgorszych przedmiotów, a potem to już "luzik". Ekonomiczny ma to do siebie, że na studiach dziennych na uczelnie przyjeżdża się 2-3 razy w tygodniu. Na moim kierunku to 2 dni zawsze były wolne. Teraz trzeci rok to tylko mam jedne ćwiczenia i same wykłady. Co już na tym etapie studiów pozwala na podjęcie w miarę "stałej" pracy.Co do oceny uczelni to mam mieszane uczucia, bo miałam styczność z prowadzącymi czy ogólnikowo mówiąc władzami dwóch wydziałów i na tym pierwszym bardzo się rozczarowałam. matematyka i statystyka na pierwszym roku są najgorsze, w mojej grupie odpadły 2-3 osoby z tego co pamiętam.z wykładowcami jakoś specjalnie kontaktów nie miałam, ale jeśli chodzi o ćwiczeniowców to dało się dogadać.
Ja studiuje na wydziale Towaroznawstwa.U mnie jest tak, ze mamy wszystko wymieszane i labolatoria, przedmioty ekonomiczne i dodatkowe. Jesli ktoś nie chcesz miec stycznosci z chemia ani fizyka to raczej odradzam moj kierunek Ale generalnie ja jestem zadowolona. :-) z tego co wiem to dosyc mocno podniesli progi w tym roku. Powiem tak ze sporo odpadło Tzn na początku było 250 osób a do sesji podeszło 175 Plus po sesji kolejni odpadli. Ale to jak wiadomo taki pierwszy semestr weryfikuje czy się nadajesz na studia czy jednak nie za bardzo. Jeśli ma się trochę samodyscypliny to da się radę na luzie, akurat na uepie da się normalnie przejść przez sesje bez wielkich trudów jeśli masz trochę w głowie :-)
jestem dopiero na pierwszym roku na UEPie , jesli mam dac opinie co do tego krótkiego okresu studiowania to moim zdaniem poziom trudności zalezy od tego jaki kierunek został wybrany, ale ogolnie jesli uczysz sie systematycznie to nie bedzie problemu zeby pozaliczac egzaminy czy kolokwia .Ogólnie Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu to jest bardzo dobra decyzja jeżeli myśli się o przyszłości;)
Studiowałam na zarządzaniu akurat to było zarządzanie w sprzedaży.Najważniejsze dla mnie było to, że głównym założeniem studiów było to, że maximun praktyki. Dużo było wykładów i ćwiczeń z praktykami czyli osobami,które naprawdę robią to czego uczą na codzień. Nie były to tylko suche fakty. Ogólnie polecam tą uczelnię. Nie miałam nigdy problemów ani w dziekanacie ani z zaliczeniami. Zawsze szłam na zajęcia z uśmiechem na ustach.