Na co dzień nauka nie zajmuje mi dużo czasu, ale przygotowanie do egzaminu z anatomii było bardzo czasochłonne, bardziej niż nauka do matury z biologii czy matematyki. Zdałam go za drugim podejściem. Wykładowcy przedmiotów kierunkowych są wymagający, ale jednocześnie świetnie tłumaczą materiał. Większość z nich wydaje się być prawdziwymi pasjonatami. Nie napotkałam na żadne nieprzyjemności ze strony kadry. Największym problemem uczelni są kwestie organizacyjne, takie jak nagłe zmiany w planie zajęć czy słaby przepływ informacji.

Na tej uczelni rozważałam studia na kierunku ratownictwo medyczne lub pielęgniarstwo. Ostatecznie zdecydowałam się na pielęgniarstwo. Myślę, że praca w ratownictwie jest bardzo ciekawa, ale również bardzo stresująca. Praca pielęgniarki też bywa stresująca oczywiście. W szkole sporo jest teorii która wykładana jest na przyzwoitym poziomi, zależy oczywiście od zaangażowania wykładowcy. Jestem w miarę zadowolona z praktyk choć uważam że moglibyśmy nauczyć się na nich więcej. Same miasteczko jest urocze, w miarę kameralne ok. 40 000 mieszkańców co ma swoje plusy i minusy. Czasami za bardzo rozplotkowane.

uczelnia ma kilka usprawnień np. e-indeksy , hotspot wifi , darmowe drukarki. Wykładowcy są spoko.dużym plusem są studia 26+ są to studia dzienne ale odbywające się w godzinach popołudniowych. Takie coś jak wieczorowe ale za darmo ;-) jestem na pierwszym roku ekonomii i nie mam porównania z innymi uczelniami ale ta wydaje mi się lekko nieogarnięta przez początkowe częste zmiany podziału godzin oraz przez kilka sytuacji kiedy nie odbyły się zajęcia bo nasza sala była zajęta przez kogoś innego i nie było innych wolnych. Ogólnie rzecz biorąc polecił bym tą uczelnie tak jak pisałem jestem dopiero na pierwszym roku, więc za dużo nie ma informacji do przekazania.

Polecam ja studiowałam ekonomię, ale zrezygnowałam z powodu wyjazdu za granicę. Nie dlatego, że się nie utrzymałam na PWSZ czy coś takiego. Po prostu dostałam dobrą pracę. Może jeszcze wrócę na studia. Wykladowcy sa ok, jedynie z matematyki jest bardzo wymagajacy i trochę ciśnie. Jak chcesz zaliczyć musisz zakuwać, a poziom niski nie jest. Nie ukrywam, że wybrałam tą uczlenię ze względu na fakt, że była blisko miejsca zamieszkania no i jest państwowa, więc bezpłatna i pracodawcy zwracaja na to uwagę. Nie raz sie przekonałam, że nie chcą zatrudniać kogoś po prywatnej uczelni, bo myślą, że widzę zdobył tylko dlatego, że zapłacił. Mają też dobry socjal. Sama nie korzystałam, ale kilkoro ludzi z roku tak. Wiadomo to studia, więc trzeba się uczyć.  Zadają referaty które później omawiamy, ale dzięki temu łatwiej przypomnieć sobie coś do sesji.  Ne zawiodłam się na PWSZ i szczerze polecam.