Na WSP w Szczytnie trzeba być gotowym na porządny kawał roboty, bo nauki jest sporo. No wiesz, nie ma się co oszukiwać – to nie jest typowa uczelnia, tylko bardziej wymagająca szkoła policyjna. Zajęcia są dosyć intensywne, a program jest twardy jak skała. Jasne, że zdarzają się wolniejsze chwile, ale generalnie to dużo się dzieje.
Większość czasu zapełniają wykłady, zajęcia praktyczne i ćwiczenia w terenie. Ale to nie znaczy, że nie da się znaleźć momentu na oddech – każdy czasem musi oderwać się od książek i się trochę wyluzować. Integracje z innymi studentami, sport czy jakieś wypady to świetne okazje do złapania balansu. W końcu każdy ma swoje sposoby na regenerację po ciężkim tygodniu.