Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Państwowa Akademia Nauk Stosowanych we Włocławku. Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Pielęgniarstwo to dla mnie zupełnie nowy etap, dużo trudniejszy niż liceum, ale też niezwykle satysfakcjonujący. Ten kierunek jest dla osób z ambicją, chcących osiągnąć coś ważnego w życiu, spełnić się zawodowo i nawiązać głęboki kontakt z pacjentami. Atmosfera wśród studentów i wykładowców jest bardzo dobra. Komunikacja z kadra jest otwarta, oparta na wzajemnym szacunku, co sprawia, że uczelnia staje się miejscem, gdzie można się nie tylko uczyć, ale i rozwijać.
Na studiach pedagogicznych zgłębiłam zarówno teorię, jak i praktyczne aspekty bycia nauczycielem, na przykład sposoby pracy z dziećmi i przekazywania im wiedzy z różnych przedmiotów, takich jak język polski czy matematyka. Wykładowcy są pomocni i traktują studentów z szacunkiem, co sprawia, że nauka jest przyjemnością. Jestem zadowolona z wyboru tej uczelni i kierunku. Uwielbiam dzielić się wiedzą i zgłębiać metody nauczania. Czuję, że mam predyspozycje do tego zawodu, chociaż zdaję sobie sprawę z wyzwań, jakie on niesie.
Studiuję nowe media i e-biznes. Fajne jest to, że bez problemu można znaleźć pracę nie tyle po studiach, co już w ich trakcie. Uczelnia ma wiele różnych współprac z firmami, w których możemy odbywać praktyki. Myślę, że to wartościowy kierunek, zwłaszcza w tych czasach. Gdy inni martwią się o to, czy sztuczna inteligencja zabierze im pracę, my uczymy się jak z tej sztucznej inteligencji korzystać. Polecam nowe media i e-biznes!
Skończyłam administrację na tej uczelni. Aktualnie pracuje w urzędzie. Na moim przykładzie mogę stwierdzić, że studia przygotowały mnie do zawodu. Nauczyłam się pisać pisma urzędowe, co nawet moje starsze koleżanki z pracy były zdziwione, że takie dobre pisma pisze bezpośrednio po szkole. Na studiach dużo mieliśmy przepisów, róznych aktów prawnych. Trzeba to było wszystko wkuć na pamięć. Przydaje się to również w czasie procesu rekrutacyjnego w czasie którego jest egzamin z przepisów prawa. Ja na studiach się starałam dobrze przygotowywac do kolokwiów i egzaminów. Co nie znaczy, że nie imprezowałam. Byli tacy co głównie imprezowali i niektórzy z nich nawet studia ukończyli, czasami z warunkami, ale ukończyli. Ja z uczelni jestem zadowolona. Uważam, ten czas za bardzo pozytywny okres. Jakiejś traumy z wykładowcami nie miałam. Z każdym szło się dogadać, jeśli widział, że komuś zależy.
Jestem studentką prawa na tej uczelni. Jestem na drugim roku i jak na razie mi się podoba. Wykłady prowadzą nie tylko akademiccy teoretycy, ale także ludzie którzy z prawem mają do czynienia w praktyce, na przykład radcy prawni. Rektor naszej uczelni jest doktorem prawa z UMK w Toruniu. Jeśli chodzi o egzaminy to wykładowcy sa rózni, jedni chętniej przepuszczają obiboków inni mniej. Potem taki niewiele umie i się chełpi, że zdał a inni to frajerzy, bo się uczyli. Dla mnie to jest bardzo dziecinne podejście, bo przecież jednak dobrze jest się coś nauczyć. Są też wykładowcy którzy lepiej przemaglują i nie lubią leserów przepuszczać. Jak do tej pory to zaliczyłam wszystkie egzaminy bez poprawek. Zawsze jednak staram się coś wiedzieć, aby dać wykładowcy powód do zaliczenia. Wszystkich wykładowców jeszcze nie poznałam, ale jak na razie jest spoko.