Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu (UPWr). Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Studiowanie na tym kierunku daje szeroki wgląd w różne dziedziny produkcji technologicznej. Jest sporo zajęć, co jest charakterystyczne dla tego wydziału, a uczelnia oferuje wiele kół naukowych. Wykładowcy są różni, od świetnych po mniej przyjemnych. Ogólnie, jest nieźle, choć mogłoby być lepiej. Moim zdaniem jak dla mnie uczelnia godna polecenia, jest okejjj
Intensywność nauki jest spora, większa niż na innych kierunkach, według opinii moich znajomych. Poziom trudności nie jest może ekstremalnie wysoki, ale duże ilości przedmiotów i wymagania z nich sprawiają, że na wolny czas nie ma co liczyć. Mimo to, perspektywy zawodowe wydają się być warte wysiłku. Kierunek wymagający ale myślę, że dużo wiedzy po nim pozostanie
Największym zaskoczeniem jest pierwszy rok, na którym jest bardzo duża liczba przedmiotów oraz egzaminów. Sprawia to, że trzeba poświęcić bardzo dużo czasu na naukę w porównaniu do szkoły średniej. Niezbędne jest również przestawienie się na odrobinę inny typ prowadzenia wszystkich zajęć. Kolejne lata są już zdecydowanie luźniejsze, a przy tym pojawia się więcej przedmiotów, które są kierunkowe. Kadra wykładowców jest w większości przyjazna i potrafi w ciekawy sposób przekazać swoją wiedzę. Inni studenci są bardzo pomocni i bez problemu można się zintegrować z pozostałymi osobami.
Nauki wbrew pozorom nie jest bardzo dużo. Największe problemy sprawiają matematyka, mikro i makroekonomia oraz statystyka. Wszystkie pozostałe są bardzo łatwe do opanowania. Przy tym sam poziom nauczania pozostaje na dość wysokim poziomie. Jeżeli chodzi o wykładowców to są tacy, których wspominam bardzo miło, jak i tacy, z którymi nie chciałabym się więcej spotkać. Patrząc całościowo mam jednak pozytywne wspomnienia związane z uczelnią. Polecam zarówno samą uczelnię, jak i kierunek i z pewnością wiele osób się tutaj odnajdzie.
Nauki na kierunku WETERYNARIA jest naprawdę dużo - zaznaczyłem lekarski mon bo nie mogę wybrać weterynarii. Na pewno więcej niż w liceum. Aby przetrwać pierwszy rok, po prostu trzeba rozpracować sobie własny sposób, który zdecydowanie ułatwi naukę. Jednak osoby, które dobrze zorganizują sobie czas, mogą również wyjść na imprezę. Na uczelni są liczne koła naukowe, które organizują różnego typu spotkania. Można zgłębić wiedzę na interesujące tematy. Poza teorią są również zajęcia praktyczne. Bezpośredni kontakt ze zwierzętami wynagradza cały trud. Studenci sympatyczni, łatwo się z wszystkimi dogadać.
Biotechnologia to nie taki prosty kierunek jak wielu osobom się wydaje. Największy odsiew studentów jest na I i II roku. Została połowa osób. Fizyka, chemia, matematyka to zmora wielu. Na kierunku prowadzone są przedmioty nie tylko ściśle związane z kierunkiem, ale też takie typowo inżynieryjne jak na przykład inżynierska grafika, automatyka czy inżynieria bioprocesów. Ogólnie źle nie jest, zapewne każda uczelnia ma swoje plusy i minusy. Ja jakość do końca dobrnę, mam tylko nadzieję, że uda mi się znaleźć ciekawą pracę po tylu latach intensywnej nauki. Atmosfera bywa różna, lecz można też poznać fantastyczne, bezinteresowne osoby.
Jestem absolwentką architektury krajobrazu. Na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu studiowałam 5 lat. Na studiach trzeba się dużo uczyć, jest wiele przedmiotów projektowych, co mi osobiście bardzo się podobało. Na studiach projektuje się różne rodzaje terenów zieleni, np. ogrody, parki, skwery, pasy drogowe, wnętrza urbanistyczne, place zabaw, wybiegi dla psów , podczas którego wykorzystuje się zdobytą wiedzę z zakresu sztuki, inżynierii środowiska, architektury czy ogrodnictwa. Na zajęciach projektuje się także żyjące ściany, zielone dachy. Podobały mi się również przedmioty, na których można nauczyć się programów do projektowania i wizualizacji. Nauczyciele są świetnie przygotowani do zajęć, próbują naprowadzać, a nie narzucać swoje rozwiązania.
Skończyłam weterynarię na UP. Wybrałam ten kierunek, bo od dziecka chciałam zostać weterynarzem, kocham zwierzęta i chce im pomagać, wszystkim. Na szczęście uczelnia nie zdusiła we mnie tej pasji, wręcz przeciwnie. Zajęcia to nie sucha teoria, a wykładowcy są praktykami pełnymi pasji, oczywiście z małymi wyjątkami ;). Było sporo nauki, trzeba się na to przygotować, to nie jest łatwy kierunek, ale moim zdaniem warto. Teraz będę mogła robić w życiu to, co kocham, a nie gnić przy biurku w jakimś korpo :) P.S. Wybrałam biologię, bo nie mogę znaleźć weterynarii :D
Jest ogólnie trudno i dużo matmy i fizyki np i chemii oczywiście. No ale to raczej nie nowość. Spory przesiew od razu na starcie. Po pierwszym roku nie było już połowy kierunku. Obecność w większości obowiązkowa do zaliczenia potrzebna, ale nawet gdyby nie to to trzeba chodzic, bo inaczej nic się nie ogarnie, trzeba wiele przyswoić. Trzeba się wkręcić w dobre towarzystwo to bedzie latwiej załatwiać notkatki i pytania ;-)
Minęło sporo czasu odkąd studiowałem... Wiele się zmieniło. W większości na lepsze! Po Weterynarii pracuje w branży medycznej wiec kapkę się rozjechałem. Weterynaria na pewno godna godna polecenia, wszyscy, nie tylko ja bardzo sobie chwalili.I pewnie wiele innych kierunków których nie znam... jak np technologia żywienia. Dodatkowo na plus sam Wrocław, moim zdaniem jedno z najpiękniejszych polskich miast i dodatkowo bardzo pro studenckie.
No szczerze to jest ciężko szczególnie 1 i 2 rok odsiew maksymalny ze 150 zostalo nas finalnie polowa, a inżyniera broniło juz tylko 40 osób. Pierwszy rok to sama fizyka chemia i matematyka więc jak nie miales dobrych podstaw chemii bedzie ciezko. Ludzie odpadaja glownie na matematyce i chemii. Potem juz wchodza przedmioty specjalizacyjne ale zeby byla jasnosc to nie jest zwykla biotechnologia tylko biotech żywności wiec bedzie duzo przedmiotow zwizanych z żywnością po analize, chemie żywności... moze to troche odstraszac bo nie kazdy lubi. Jest tez duzo rzeczy typowo pod inzyniera typu grafika inzynierska, aparatura, automatyka, inzynieria bioprocesow...wiec latwo nie jest. Dopiero magisterka juz jest ukierunkowana na biotech drobnoustrojow i biotransformacje. Czy mi sie podoba? Ciezko stwierdzić zostalo mi pół roku do konca magistra wiec rzucać nie będę :P zle nie jest ale kazda uczelnia ma swoje slabe strony Nauki jest dużo w porownaniu z innymi kierunkami na tym samym wydziale czyli jakies dietetyki to jest bardzi duzo nauki. No ale chyba na kazdych studiach poczatki sa trudne. Juz pozniej da sie przyzwyczaić Ale nie chce tez odstraszać :) moze teraz juz jest troche inaczej niz jak zaczynalam 5 lat temu wykladowcy przychodza i odchodza na emerytury czasem zdarza sie ze z korzyscia dla studentów
Uniwersytet Przyrodniczy jest super, studiuje mi się fajnie, raczej wymagające jeśli chodzi o naukę, sama obecność nie przejdzie, trzeba się jeszcze uczyć się z tych notatek, samemu w domu jeszcze coś doczytać.. Na licencjacie można dostać stypendium łatło - na mgr już ciężko zdobyć stypendium, jeśli chodzi o prowadzonych których ja spodkalam na swojej drodze to byli raczej mili ale wymagający. Są fajne praktyki.
Ukończyłem studia na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Daje on ogólną wiedzę techniczną oraz wiedzę z zakresu rolnictwa leśnictwa i nauk weterynaryjnych. Jeżeli chodzi o możliwość zatrudnienia to w grę wchodzi branża przetwórstwa spożywczego, rolnictwo, projektowanie maszyn oraz ich dystrybucja jak również handel środkami wykorzystywanymi w produkcji rolnej. Studiowało się przyjemnie i bez większych problemów.
Ogólnie ze studiów i kierunku jestem zadowolony, ale to zależy od tego co kto oczekuje. Ja wiedziałem, że interesują mnie tematy związane z rolnictwem i dlatego też dobrze mi się studiowało. Jeśli chce Pani pracować w branży rolniczej lub okolicach rolnictwa to kierunek jest jak najbardziej zasadny. Natomiast jeśli to ma być tylko
Kierunek wydaje się być spełnieniem moich marzeń. Na kierunku bądź co bądź inżynieryjnym Coś tam "techniczności" się liźnie, ale na pewno nie jest to rzetelne przygotowanie. Ale wynika to chyba ze specyfiki kierunku: możena po nim projektować osiedla w pracowni projektowej i równocześnie można wysyłać pocztą decyzje o warunkach zabudowy w urzędzie gminy. Na pewno dużo bardziej technicznie jest na politechnikach. Pracyjemy na takich progrmaach jakie posiadamy zwłaszcza ArcGISa, to do części zadań się przyda (można posługiwać się jego uboższą bezpłatną wersją: qGISem). AutoCAD, Jednak to nie projektowania jest najwięcej, najczęściej przydają się programy, w których da się tworzyć kolorowe mapy z podziałem na jakieś obszary. Tutaj w grę wchodzi Photoshop, Corel, Gimp, a nawet Paint - ostatecznie często nie widać różnicy w jakim programie została wykonana mapa 50% osób wykonywało je w Paincie. Które przedmioty najciekawsze? Hmmm to Zależy co kogo konkretnie interesuje. Ja np. bardzo lubiłam ekonomię, która była zmorą dla reszty Lubiłam też przedmioty związane z nieruchomościami, a ciężko znosiłam te przyrodnicze. Z przedmiotami jest różnie, łatwiej określić, który prowadzący potrafi prowadzić zajęcia w ciekawy sposób. Chyba każdemu studentowi trudno ocenić uczelnię ogólnie, bo nigdy nie będzie się miało ze wszystkim na niej styczności Np. ja rzadko chodziłam załatwiać coś do dziekanatu, więc nie mogę narzekać na jego działanie, osoba, która bywała w nim częściej miała większe szanse na niemiłe sytuacje. Jak jest na innych wydziałach zupełnie nie wiem
Kończyłem studia dzienne i szczerze polecam uczelnie. Nie pracuje strikte w branży w jakiej się kształciłem ale bardzo zbliżonej. Studia na UP pomogły mi ustawić priorytety w mojej karierze zawodowej. Cenne są również nawiązane kontakty w tamtych czasem które owocują do dziś dnia.