Gorąco zachęcamy do podzielenia się swoją opinią na temat uczelni Uniwersytet Zielonogórski (UZ). Z pewnością będzie ona bardzo pomocna dla Waszych młodszych kolegów rozpoczynających studia wyższe.
Zajęcia są mega ciekawe, a program dobrze zbalansowany między teorią a praktyką. Wykładowcy to eksperci w swojej dziedzinie, którzy potrafią przekazać wiedzę w przystępny sposób i zawsze służą pomocą. Nowoczesne laboratoria i sprzęt pozwalają na praktyczne doświadczenia, co naprawdę ułatwia naukę. Atmosfera na uczelni jest bardzo przyjazna, a Zielona Góra to urocze miasto, idealne dla studentów.
Studiowanie wzornictwa to niezwykłe doświadczenie dla każdego, kto pragnie rozwijać swoją kreatywność i umiejętności projektowe. Program studiów jest zróżnicowany i innowacyjny, łącząc teorię z praktyką, co pozwala na tworzenie unikalnych projektów od pierwszego roku. Wykładowcy to doświadczeni artyści i projektanci, którzy inspirują i wspierają indywidualny rozwój każdego studenta. Uczelnia oferuje dostęp do nowoczesnych pracowni i narzędzi, co sprzyja realizacji ambitnych projektów.
Studia na tym kierunku były moim dużym marzeniem. Nie dostałam się na UJ, więc wybrałam UZ. Atmosfera bardzo fajna, nie ma wyścigu szczurów, każdy jest sympatyczny. Poznałam tutaj kilka ciekawych osób, z którymi można poimprezować. Niestety nie ma na to zbyt wiele czasu, nauki jest bardzo dużo. Niektóre przedmioty są naprawdę trudne, lecz przykładając się do nich, można je zaliczyć. Prowadzący młodzi, no może kilku w starszym wieku. Wyrozumiali, lecz sporo wymagają. Miasto jest bardzo przyjazne, mieszkam w akademiku. Polecam tę uczelnię i tę miejscowość. Uważam, że nie trzema ukończyć UJ czy UW, aby zostać kimś.
W dyscyplinach: Elektronika, elektrotechnika i automatyka, jak i informatyka techniczna i telekomunikacja, to tu jest to, czego szukałem. Doskonale urządzone laboratoria, ogromny potencjał naukowy i przekaz wiedzy ze strony kadry akademickiej; kolosalna i bogato wyposażona biblioteka i czytelnia specjalistyczna umożliwiają studiowanie na najwyższym poziomie. Głęboko zakorzeniony, z tradycjami, kampus politechniczny sięgający roku 1965r (WSInż. - a następnie Politechniki Zielonogórskiej) jest tu gwarantem rzetelnej kompetentnie i solidnie przekazywanej wiedzy fachowej z poszczególnych dyscyplin zawodowych/naukowych, ważnej dla współczesnych gałęzi gospodarki narodowej i rozwoju przemysłowego.
Studiuję prawo na Uniwersytecie Zielonogórskim i uważam, że pod względem poziomu studia wcale nie są gorsze niż na większych i bardziej znanych uniwersytetach. Wręcz przeciwnie – jak rozmawiam ze znajomymi, którzy studiują ten sam kierunek gdzie indziej, to mam wrażenie, że to ja muszę się dużo więcej uczyć. Wymagania są dosyć duże, nauki jest sporo, zwłaszcza pamięciowej – trzeba po prostu wkuć i nie ma tu szansy na żadne kombinowanie. Dużym atutem jest świetna i bardzo przyjazna kadra wykładowców, praktycznie z każdym można się bez problemu dogadać. Wydział znajduje się w odnowionym i nowoczesnym budynku, warunki lokalowe również są bardzo na plus. Życie studenckie na wydziale też kwitnie – nie jest tak, że wszyscy tylko się uczą i nie mają czasu na jakąś imprezę. Jak ktoś chce, może połączyć intensywną naukę z wyjściem na imprezę czy korzystaniem z życia studenckiego.
Myślałam, że studia będą dość trudne i się nie zawiodłam. Na pierwszym roku jest dużo teorii anatomia, biochemia. To jest materiał fundamentalny, który opanować trzeba i do nikogo nie można mięć pretensji. Uczyć się trzeba to fakt, ale poimprezować tez trochę można. Kadra na uczelni jest dośc przyjemna, w ogóle atmosfera jest dobra. Nie spotkałam się z jakimś brakiem szacunku do studenta. Czasem jakiś wykład się nie odbędzie przesunie się egzamin ale to nie są rzeczy nagminne. Zajęcia praktyczne w szpitalach są na dobrym poziomie. Prowadzący są zaangażowani i zależy im, aby coś przekazać. Sama Zielona Góra to urocze, choć troszkę prowincjonalne miasteczko w porównaniu do Krakowa na przykład. Jeśli jednak znajdziecie sobie na uczelni odpowiednia ekipę to życie studenckie można sobie całkiem fajnie zorganizować
Studiuje na Germanistyce na UZ. Dobrze oceniam zarówno wybór kierunku jak i swoją uczelnię. Myślę, że w naszym położeniu postawienie na język niemiecki to dobra decyzja. Nie wiem dokładnie jeszcze co będę robił po studiach jeszcze, ale pózniej się tym zajmę. Na razie jestem skoncentrowany na tym, żeby jak najlepiej nauczyć się języka i poznać niemiecka kulturę. Dla przykładu Tomasz Kamel też skończył germanistykę na Uniwersytecie Zielonogórskim a dziś jest dziennikarzem telewizyjnym. Dziennikarzem raczej nie zostanę, ale w sumie kto wie J. Poziom jest przyzwoity, a nauki jest sporo także, aby wszystko pozaliczać to troche trzeba się pomęczyć.
Jeśli interesujesz się elektroniką, elektrotechniką, informatyką lub automatyką - polecam Wydział WIEA (dawny Wydział "Elektryczny'). Poziom jakości kształcenia (katalog przedmiotów, egzaminów, laboratoriów, projektów) jest porównywalny z poziomem na znanych dużych politechnikach, a o pracę i zarobki nie będziesz się martwić. Warto - porządne studia i dobre specjalności.
Studia na Uniwersytecie Zielonogórskim to bardzo trafna decyzja, która procentuje w przyszłym życiu zawodowym. Studia na Uczelni dają solidne podstawy oraz świeże spojrzenie na rozpatrywane w trakcie studiów problemy. Szereg studenckich kół naukowych pozwala na rozwój zainteresowań i umiejętności oraz zrzeszanie pasjonatów i miłośników poszczególnych dyscyplin. Warto również wskazać na wysoki poziom kształcenia. Polecam.
Elektronika/ elektrotechnika i automatyka- to dyscypliny warte uwagi na Kampusie A (dawnej Politechniki Zielonogórskiej) obecnego Uniwersytetu Zielonogórskiego w Zielonej Górze. Bardzo dobrze wyposażone laboratoria, doskonała kadra naukowa która wyjaśni każdy niuans gdy coś jest niezrozumiałe , no i rzecz bardzo ważna - na wydziale z w/w kierunków można się doktoryzować a nawet habilitować. Polecam każdemu kto poważnie myśli o własnym rozwoju zawodowym/ naukowym.
Studiuję logistykę i mi się bardzo podoba ten kierunek, no i wiadomo przyszlosciowy wybor :) bardzo fajnie mi sie studiuje, powiem tak niektorzy sa wymagajacy ale da sie z nimi dogadac :D wiadomo trzeba czasem sie troche pouczyc, ale sa tez luzniejsze przedmioty. Ja bardzo lubie zarzadzanke lancuchem dostaw tak wszystko nam jasnk tlumaczy i przykładowo :D :D
powiem tak, mi jak narazie się podoba ;) wiadomo czasami są cięższe przedmioty :D aleeee myślę że warto ;) W sumie tu jest jeszcze jedna rzecz ważna czy chcesz na zaoczne czy na dzienne, od tego zalezy ile zajęć, czasem mam wrażenia że na zaocznych mamy więcej zajęć :D:D + co do specjalności to startują chyba wszystkie, ale do końca się nie orientuję.... Ja studiuję aplikacje mobilne i mi sie bardzo podoba... ale tak naprawdę to specjalność wybierasz chyba na 2 rok dopiero ;) + a ja jestem na zaocznych więc też inaczej ;) ale moim zdaniem jak na zaoczne to mamy dużo praktyki :)
Nie ukrywam że na studiach poznałam najciekawszych ludzi jak dotąd. Studiuje się okej, ale jest sporo nauki i większość wykładowców ma poniżej 30 lat, w związku z tym są mocno wymagający. Od ubiegłego roku zmieniły się zasady, uczelnia dostaje pieniądze za najlepsze wyniki, a nie na każdego ucznia. Pensia nauczycieli jest stała w związku z tym nie zależy im na ilosci studentów tylko na jakości. Jeżeli chodzi o budynki to są świetnie wyremontowane, w każdym jest kawiarnia "U Macieja"- polecam- możesz tam zjesc obiad za 9zł( drugie danie) z zupą i kompotem 11zł. Bardzo dobrze gotują i mają świetne surowki.
Jestem dopiero na pierwszym roku studiów i jak ma dzień dzisiejszy mam dobre zdanie o niej. Mają swój poziom, którego się kurczowo trzymają, że nie ma znaczenia czy to Wrocław czy Zielona Góra bo poziom ten sam. Jeżeli chodzi o sprawy kadrowe, to jest zamieszanie i trzeba bardzo samemu się dowiadywać, ale na każdej uczelni coś się dzieje. Więc osobiście mogę na dzień dzisiejszy polecić UZ :)
Mam nadzieję,że mogę pomóc przyszłym studentom :-) czy mi się podoba? Hmmm ogólnie tak, są wykładowcy lepsi i ci przeciętni ale uczą, wymagają ale tez są tacy którzy są "ludzcy" ;-) Studiuję pielęgniarstwo. Czy polecam? Tak z różnych względów nie samej uczelni ale i miasta, nie jest tak ogromne i skomplikowane jak np Wrocław czy Warszawa;-) grunt to się odnaleźć ale ja jestem jak najbardziej zadowolona. To nie jest kierunek na którym można się lenić, trzeba się uczyć bez dwóch zdan. Do tego praktyki w szpitalu, więc w zasadzie cały dzień zajęty. Najcięższe egzaminy to Ustny z geriatrii bo z nieprzyjemna panią doktor :-/ daje, radę jak na razie jest dobrze nawet ale nie chce się chwalić nie o to chodzi. Jestem na drugim roku. Trudna jest tez chirurgia i trzeba się uczyć z zajęć na zajęcia z pediatrii. Generalnie duzo by opowiadać o każdym przedmiocie z osobna :-) 2 rok to uczelnia na zmianę z praktykami w szpitalu i jest ich bardzo dużo:-) Załatwianie spraw w dziakanacie różnie wychodzi, zależy jak podejdziesz do kobiety i czy ma dobry humor hahha. W sumie to całkiem spora uczlenia, więc można nazwac ją molochem, więc wiadomo co się tu może dziać. Odwołają zajęcia i nie dadzą Ci znać, chociaż na naszym kierunkiu to się raczej nie zdarza :-)
Studiuję zaocznie na IVroku. Nauka jest, wiadomo, tym bardziej że pracuję w tygodniu,Ale nie jest tragicznie serio, spodziewalam.sie ze bedzie gorzej. Nie ma typowego zakuwania, raczej na logikę wszystko jest ;-) Dużo projektów do robienia w grupie, wiele ćwiczeń, mało teorii. Najgorsza jest filozofia nudyyyy lubię za to przedmioty bardziej medyczne, bo wybralam psyche kliniczna. Wykładów i ćwiczeń jest w zasadzie po równo., I laboratoria są jeszcze Czyli zajęcia w małych grupach-Cały rok dzieli sie ma dwie gr cwiczeniowe i kazda.cwiczeniowa na dwie laboratoryjne
Witam wszystkich. Jestem na pielęgniarswie. Póki co to pierwsze półrocze się skończyło dopiero. Nie było źle, niektórzy wykładowcy rzeczywiście byli wymagający, ale akurat z takich przedmiotów (fizjologia czy anatomia) to należało. Dużo było pracy takiej w domu ( samokształcenia trzeba było zrobić, parę prezentacji). Akurat moj kierunek to cały tydzień zajęcia ma, ale z tego co wiem to na innych kierunkach to jest dość mało zajęć, jakiś dzień w tygodniu wolny. Wszystko zależy na jakim kierunku bedzie sie chcialo studiowac. Na uczleni nie ma Położnictwa. Jest Lekarski i pielęgniarstwo z takich medycznych. Jest trochę nauki, ale pierwsze półrocze nie jest takie złe. Nie wiem jak teraz będzie. Mam nadzieję, że co raz lepiej . Ja szczerze mówiąc to poszłam na te studia mając małe doświadzcenie z bilogia, bo zadawalam na maturze geografię rozszerzonąj xd tylko przez pierwszy rok mialalam podstawę biologii i chemii a jakoś dałam rade przetrwać. Też się bałam i w sumie nadal boję, ale jestem pozytywnie nastawiona bo tak naprawdę to dopiero wychodzi na pierwszych praktykach. Inaczej na fantomie a inaczej na żywym człowieku. Myślę że nie koniecznie trzeba być geniuszem z tych biologicznych przedmiotów bo w sumie to trzeba po prostu mieć jakąś motywacja, przynajmniej mnie się tak wydaje :-)
Ja studiuję na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji.Z tego co wiem to na wszystkich uczelniach w Polsce jest podobnie xd materiał do nauki, projekty... Wszystko podobnie. Jedyna różnica to jest przy zaliczeniach. U nas na UZ wykładowcy za którąś poprawką egzaminu w końcu przepuszczają xd a np. we Wrocławiu nie zdajesz i wylatujesz. od razu próbuj znależć prace na weekendy w jakimś duzym magazynie-na pewno ci to więcej da niż same studia ;-) będzie można uczestniczyć w całej organizacji pracy nawet jako malutki pracownik, na zalecenie za najniższa krajową xd ale to na prawde dużo daje. Studiuje dziennie i w weekendy pracuje w magazynie eObuwie w Parku technologicznym. co druga osoba studiuje tam logistyke xd więc jest troche konkurencji na rynku pracy. Całkiem łatwo połączyć mi studia dziennie z pracą, bo dostałam dobrą ofarte pracy xd moge przychodzić kiedy mam czas. ostatnio przez miesiąc nie byłam ani razu bo miałam obrony prac inżynierskich. i nikt nie robił mi problemów w pracy że mnie nie było :-) CO do wykładowców to zalezy od typu człowieka xd niktórzy czepiają się każdej kropeczki w sprawozdaniu a inny nawet nie zauwazy takiego błędu xd mi bardziej odpowiadają przedmioty z inżynierii niż z zarządzania, raczej nie nadaję się na managera ;-)
ja nie narzekam.mamy wykładowcow z Poznania i Wrocka,.innych miejscowosci, wiec prawie nie ma różnicy. Ja jestem z Zielonej dlatego tutaj studiuje. A np. Byl.konkurs ogólnopolski w szyciu chirurgicznym.i sobie wyobrazcie 20 uczelni startowało w tym a akurat UZ nasz wygrał,.nasi wiec widzisz tak gadali że aaa UZ to tam UZ.a sie najlepsi nasi okazali Wcale nie ma.inaczej niż we wrocławiu czy poznaniu, bo wykładowcow mamy i tak tych z Poznania.niektorych,Jak.dla mnie róznica by byla.przeogromna jak ktos studiowalby za granicą a tu to to samo tylko.miejscosc.inna ,.prestiż najlepszy chyba Warszawa
Elektronika (dziennie) na UZ - nie każdy kończy ten kierunek, ale warto zadać sobie trud i wysiłek; masę przedmiotów obliczeniowych (przetwarzanie sygnałów, obwody, układy zasilania, języki programowania), ale z pewnością warto. Klimat i atmosfera w Zielonej Górze - niepowtarzalna! Od siebie polecam, wróciłbym bardzo chętnie do tamtych czasów:)
Studia na UZ wspominam bardzo dobrze, kadra, zajęcia i poziom merytoryczny był zupełnie ok. Duży wybór kierunków a także specjalizacji.
Na pewno kierunki ścisłe są dobrze postrzegane przez pracodawców w bankowości. Szczególnie w działach analitycznych. Dużo zależy od samozaparcia i chęci dalszego uczenia się. Studia dają pewne podstawy, trzeba postawić sobie cel i dążyć do jego realizacji.
Uniwersytet Zielonogórski Wydział Pedagogiki, Psychologii i Socjologii, Instytut Socjologii, Pracownia Rewitalizacji Społecznej jest organizatorem konferencji naukowej pod tytułem “Rewitalizacja społeczna. Mentalne i systemowe uwarunkowania”. Odbędzie się ona 11 kwietnia 2018 roku w auli Biblioteki Uniwersytetu Zielonogórskiego, przy al. Wojska Polskiego 71.Konferencja ma na celu wieloaspekt [..]
Zobacz więcej